2004-11-03 • Lot z Brukseli o puchar prezydenta PZHGP

Aktualności

2004-11-03 – Zdzisław Karoń


Bruksela 29.07.04 godz. 7.00 w asyście licznie zgromadzonych hodowców z Belgii nastąpił start gołębi polskich w kierunku Śląska. Zapowiadała się bardzo dobra pogoda w ciągu dnia, aż za dobra dla gołębi podróżujących. Wysoka temperatura i boczny wiatr jest niekorzystny dla gołębi na tak dalekim dystansie.
Od godz. 18.00 wszyscy hodowcy biorący udział w tym ponad (1000 km) maratonie zaczynaja oczekiwać: bedzie coś dzisiaj czy nie?

Teodor i Andrzej Morys do wieczora nie ?dostali? ani jednego gołębia z Brukseli. Nie pomogły wypite kawy i długie dyskusje. Rano należy już o świcie czekać na pierwsze gołębie. Nie posiadając zegara elektronicznego trzeba było dyżurowac od świtu.

Rano 30.07.04. po niespokojnej nocy napięcie było coraz większe tym bardziej, że w pierwszym dniu żaden gołąb z Brukseli nie przybył. Nagle zbliża się niczym F-16 i ląduje na płycie swego lotniska w miejscowości Rudzieniec, ul Gliwicka 87 gołąb z Brukseli, pośpiesznie zdąża do gniazda gdzie oczekują na nią 7-dniowe młode, którymi opiekował się samiec.

Nakrapiana samica PL-0154-00-870 została zarejestrowana w zegarze 30.07.04 o godz.8.03. Pokonała 1030 km wygrywając w rywalizacji z 3235 gołębiami.
Matka gołębicy „870” zameldowała się z Brukseli o 12.15.

Zdjęcia :



Teodor Morys – Zwycięzca z lotu Bruksela 2004.


Samica PL-0154-2000-870 przylot 8.03


Numer rodowy


Matka samicy „870” brała udział w locie Bruksela przylot 12.15


Super lotnik na daleki dystans „870” pochodzi z tej lini


Na gołębniku lotowym


Ten zegar okazał sie szczęśliwy dla lotu
z Brukseli tu wkręcono obrączke kontrolną „870”


Trofea zdobyte do chwili obecnej


Prowadzenie dokumentacji hodowlanej to obowiązek seniora Teodora syn Andrzej odpowiedzialny za selekcje i prowadzenie drużyny wdowców w czasie reportażu był nieobecny (praca) szkoda


Samica „870” brała udział z pozycji gniazdowej od siedmio dniowych młodych.

Tradycja hodowlana gołębi pocztowych w rodzinie Morys przechodzi z pokolenia na pokolenie ojciec Teodora również hodowałl gołębie pocztowe.

Dziekuje za udzielenie wywiadu i gratuluję zwycięzcy.

zk

Obszerniejszy materiał będzie opublikowany w miesięczniku Hodowca