2006-02-26 • DZIĘKUJE PRZYJACIELOM

Aktualności

2006-02-26 – Zdzisław Karoń


Tragedia w dniu 28.01.2006r.w Katowicach przerwała wspaniałą atmosferę i Nasze doroczne święto,biel śniegu wymieszała się z czernią śmierci w hali nr.1,odeszli od nas wspaniali ludzie,przyjaciele.
Przeżyliśmy szok,cierpienie i ból.
Ja osobiście tego doznałem, lecz żyję przebywam w szpitalu, nie mam dostępu do internetu, co powoduje brak wielu informacji, za co przepraszam.
Wszystkim rodzinom ofiar katastrofy i poszkodowanym składam wyrazy współczucia.
Dziękuje wszystkim za moralne wsparcie i solidarność w tak trudnych chwilach.Otrzymałem wiele wspaniałych e-maili,telefonów z całego świata.
Dziękuje!
Zdzisław Karoń

Jeden z wierszy, jaki otrzymałem.

Dlaczego?!

Zbezczeszczona siłami natury
ludzkiego niedbalstwa, ignorancji i głupoty
trzaskiem stali walącej się z góry
zginął symbol piękna i prostoty

Ta wystawa była pięknem samym w sobie
wiała ciepłem, subtelnością miłowania
dziś zmrożona, uwięziona w śnieżnym grobie
kpi z wierności szczęśliwego powracania

Nie powrócą z podniebnego szybowania
nie przycupną w ukochanej ciepłej dłoni
nie ukoi srebrny strumyk ich gruchania
co jak woal, od codziennych trosk osłonił

Dobry Panie! Twe wyroki niezbadane
ludzki umysł nie obejmie ich znaczenia
wszak to piękno, ku Twej chwale hodowane
utonęło w morzu cierpień, łez strumieniach

Ta tragedia swym ogromem gardło dławi
w smutnym Śląsku, na długo zostanie
krwawą raną, która blizny pozostawi
i bez odpowiedzi pytanie…?
…dlaczego?

1 luty 2006
Tadeusz Rogosz
Wrocław