Znalazłeś gołębia i chcesz mu pomóc?
Poniżej znajdziesz wskazówki co możesz zrobić…
Poniższe porady są przeznaczone przede wszystkim dla osób, które nie zajmują się hodowlą gołębi pocztowych, a chciałyby pomóc znalezionemu ptakowi. Choć strona zawiera wiele uniwersalnych wskazówek w jaki sposób można pomóc znalezionym ptakom, to szczególny nacisk kładziony jest na pomoc gołębiom pocztowym, które w większości przypadków mają swoich właścicieli.
Strona, na której się znajdujesz należy do Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych – w skrócie PZHGP. Naszym priorytetem jest to, abyś jak najszybciej dotarł do właściciela gołębia, którego znalazłeś, lub innej osoby z naszego związku, która odpowiednio zareaguje na Twoje zgłoszenie.
1. Czy gołąb, którego znalazłem, ma właściciela? Jak go znaleźć?
Gołębia pocztowego, który ma swojego właściciela bardzo łatwo rozpoznać. Ptaki hodowlane posiadają bowiem na nodze obrączkę rodową, która ma niepowtarzalny, unikatowy numer. To swego rodzaju „gołębi” PESEL.
ZDJĘCIE GOŁĘBIA Z OBRĄCZKĄ RODOWĄ
Poniżej prezentujemy zdjęcie przedstawiające wygląd przykładowych obrączek rodowych gołębi pocztowych.
ZDJĘCIE PRZYKŁADOWYCH OBRĄCZEK
Oprócz obrączki rodowej, hodowlane gołębie pocztowe mogą posiadać na swoich nogach także inne rodzaje „obrączek”, np. plastikowy znacznik (tzw. zapinkę), obrączkę elektroniczną itp.
Uwaga! Warto dokładnie obejrzeć obrączki, które gołąb ma na swoich nogach. Często znajduje się na nich wygrawerowany lub naklejony numer telefonu do właściciela znalezionego ptaka!
ZDJĘCIE ZNACZNIKÓW
ZDJĘCIE OBRĄCZEK ELEKTRONICZNYCH Z NUMEREM TELEFONU
2. Ptak, którego znalazłem, to na pewno hodowlany gołąb pocztowy. Co dalej?
Jeśli stwierdziłeś, że znaleziony ptak, to hodowlany gołąb pocztowy, to proponujemy dwa rozwiązania:
a) jeśli na założonych na nogi gołębia obrączkach jest wygrawerowany lub naklejony numer telefonu, to zalecamy do kontaktu właśnie z tym numerem telefonu. Prawdopodobnie należy on do właściciela znalezionego gołębia.
lub
b) zgłoszenie tego faktu przedstawicielowi PZHGP, który mieszka najbliżej Ciebie – szczegółowy opis w punkcie 3.
3. Chcę zgłosić znalezionego gołębia przedstawicielowi PZHGP, który mieszka najbliżej mnie
Poniżej prezentujemy mapę Polski, na której czerwonymi znacznikami oznaczeni są przedstawiciele PZHGP, którzy mają obowiązek pomóc Ci w zaistniałej sytuacji.
Znajdź na mapie osobę, która mieszka najbliżej Ciebie. Kliknij w wybrany czerwony znacznik, aby zobaczyć numer telefonu do tej osoby. Zadzwoń i przedstaw sytuację ze znalezionym gołębiem. W czasie rozmowy otrzymasz szczegółowe informacje o dalszych krokach działań.
4. Znaleziony gołąb jest ranny. Co robić?
Jeśli znaleziony przez nas ptak jest zakrwawiony, ma problemy ze skrzydłem (np. ciągnie je za sobą), mimo prób nie jest w stanie odfrunąć, bądź jest skulony i tak osowiały, że w żaden sposób nie reaguje na podchodzącego do niego człowieka, to niezbędne jest udzielenie mu pomocy.
Pierwszym, co przychodzi na myśl, jest dostarczenie go do lecznicy weterynaryjnej. Jeśli nie jest to możliwe, to najlepiej zgłosić ten fakt do przedstawiciela PZHGP, który mieszka najbliżej Ciebie – szczegółowy opis w punkcie 3.
5. Jak postępować, gdy gołąb NIE jest ranny, a po prostu zmęczony?
Zdarza się, że gołębie pocztowe na skutek niesprzyjającej aury (atak jastrzębia, zapadający zmrok) są tak zmęczone, że nie są w stanie kontynuować powrotu do swojego gołębnika. Jeżeli widzimy, że znaleziony przez nas gołąb nie jest ranny, porusza się w miarę w naturalny sposób, a na jego ciele nie widać ran powstałych np. w wyniku ataku drapieżników (jastrzębie, koty itp.) bądź urazu mechanicznego, to wystarczy, że odpowiednio zadbamy o jego odpoczynek i regenerację. W tym celu gołębia należy napoić oraz nakarmić.
Pojenie
Do pojenia najlepsza będzie świeża, czysta woda o letniej temperaturze. Może to być zwykła „kranówka” bądź niegazowana woda mineralna, nisko- lub średniozmineralizowana.
Wodę najlepiej nalać do płytkiego naczynia (np. mała miseczka) i umieścić w zasięgu znalezionego gołębia. Zalecamy, aby wodę do wybranego naczynia nalewać w obecności gołębia, tak aby widział jak to robimy, a nawet słyszał charakterystyczny odgłos nalewanej wody. Wtedy szybciej zrozumie co znajduje się w pojemniku.
NALEWANIE WODY
Karmienie
Pokarm gołębi składa się z różnorodnych ziaren i nasion. Na pewno nie powinniśmy go karmić pieczywem. Właściwym pokarmem powinna być mieszanka niegotowanych ziaren i nasion. Jeśli chodzi o typowo domowe zaopatrzenie, to idealne do podania gołębiowi będą: ryż, kasza jęczmienna (najlepiej w formie pęczaku), kukurydza na popcorn, łuskany słonecznik, niesolony i nieprażony słonecznik w łusce (drobny, czarny), soczewica, siemię lniane (mała porcja), płatki owsiane, choć w przypadku tych ostatnich, gołębie mogą niechętnie je pobierać.
Pomocna może okazać się również wizyta w sklepie zoologicznym, w którym kupić można gotową mieszankę ziaren i nasion dla ptaków. Ważne, by były w formie sypkiej, a nie zlepionej kolby.
ZDJĘCIE „DOMOWYCH” POKARMÓW
6. Jak poprawnie trzymać gołębia?
Zaczniemy od tego, że nie należy się bać łapać czy też trzymać gołębia. Ptaki te nie mają zębów, nie gryzą. Instynkt gołębia zawsze nakazuje mu uciekać, a nie bronić się. Wynika to właśnie z tego, że gołębie za bardzo nie mają czym i jak się bronić. Ewentualne, rzadko zdarzające się, drapnięcia pazurami, to zawsze dzieło przypadku, a nie celowego działania. Podsumowując: łapany czy też już złapany gołąb nigdy nie będzie dziobać. Może jedynie próbować się wyrwać, aby uciec.
Jeśli już wiemy, że priorytetem gołębia, którego trzymamy w rękach, jest chęć wyrwania się i ucieczki, to pierwsza wskazówka brzmi, by trzymać go pewnie w dłoni lub dłoniach. Uchwyt nie musi być mocny, ale taki, który nie pozostawia ptakowi żadnego pola manewru. Gdy gołąb czuje, że za dużo nie może zrobić, to nawet nie próbuje walczyć. Natomiast gdy poczuje lekki luz, to wówczas może być to dla niego sygnał, że warto spróbować uciec. Gdy czujemy, że gołąb chce się wyrwać, to nie panikujmy i nie zwalniajmy uchwytu. Gołąb pocztowy pochodzący z hodowli bardzo szybko uspokaja się. Nie należy się też bać, że go ściśniemy za mocno. Na prawdę musielibyśmy mocno ugniatać, żeby zrobić mu krzywdę.
Proponowane sposoby chwytu prezentujemy na poniższych zdjęciach. Dla osób, które nigdy wcześniej nie trzymały gołębia, metoda obejmowania skrzydeł gołębia dwoma dłońmi jest najłatwiejsza do zastosowania. Najważniejszym elementem tego uchwytu jest unieruchomienie skrzydeł gołębia. Gdy ptak czuje, że nie może nimi ruszać, to nie powinien nawet próbować się wyrwać. Stosując ten uchwyt, druga osoba może w łatwy sposób sprawdzić czy na nogach gołębia są jakieś obrączki i jaka jest ich treść.
UCHWYT NR 1
Uchwyt gołębia w jedną dłoń jest trudniejszy do wykonania aczkolwiek wygodniejszy zarówno dla trzymającego jak i gołębia. Ten uchwyt stosują hodowcy gołębi pocztowych. Najlepiej zacząć od uchwytu w dwie dłonie, który opisaliśmy powyżej, a następnie przejść do uchwytu jedną ręką. Najważniejszym elementem tego chwytu jest wsunięcie nóg gołębia między palec wskazujący a środkowy. Palce dłoni należy ułożyć w kształt nożyczek i wsunąć pod brzuch gołębia tak, aby jego nogi trafiły między palec wskazujący a środkowy. W tym uchwycie należy skupić się na pewnym trzymaniu nóg gołębia. Nawet gdyby gołąb zaczął machać skrzydłami, to ten rodzaj uchwytu za nogi (bezpieczny dla gołębia!) sprawi, że gołąb nam nie ucieknie. Oczywiście kciukiem oraz drugą dłonią możemy przytrzymywać skrzydła ptaka, aby nimi nie machał. Przy tym uchwycie w łatwy sposób trzymający może sprawdzić czy coś znajduje się na nogach gołębia.
2 x UCHWYT NR 2
7. Ptak, którego znalazłem, to NIE jest hodowlany gołąb pocztowy. Co dalej?
Jeśli znaleziony przez Ciebie ptak nie jest hodowlanym gołębiem pocztowym (patrz punkt 1), to zalecamy do kontaktu z ośrodkami rehabilitacji i weterynarzy, którzy udzielają pomocy ptakom. Dane kontaktowe do takich placówek można znaleźć w Internecie.
Listę ośrodków przygotowaną przez wolontariuszy Stołecznego Towarzystwa Ochrony Ptaków można zobaczyć tutaj (link do pliku lista_azyli).