2005-08-07 • LOT OSTENDA`2005 WYGRAŁA 10-LETNIA SAMICZKA

Aktualności

2005-08-07 – Piotr Patas


To ciekawostka, to ewenement, to rzeczywiście rzadkość. 10-letni ptak w konkurencji ponad 3,5 tysiąca innych wygrywa lot – bagatelka z odległości ponad 1100 km! Samiczka należy do Teodora Hajoka z Sośnicowic koło Gliwic. Na nóżce nosi obrączkę rodową o numerze RP-14-95-262221. Została skonstatowana dnia 31.07.2005 (w niedzielę) o godzinie 10:23:49. Z Ostendy wystartowała poprzedniego dnia o godzinie 11:00. Odległość Ostenda – Sośnicowice w linii prostej wynosi 1109 km. Bohaterka urodziła się w roku 1995 w gołębniku kolegi Hajoka. Jest barwy ciemnej. Podobno nie jest okazała, jest wątła, taka zwyczajna, pospolita. Daleko jej do mis piękności gołębiego rodu. Wkrótce będę ją fotografował. Być może zobaczymy ją na okładce naszego Hodowcy… Nie ma na koncie zbyt wielu konkursów, ponieważ przeważnie była lotowana „z gniazda” i to niezbyt często. Nigdy nie była koszowana lot w lot. Ostatnie dwa lata „leci” jako wdowa. To typowy gołąb dalekodystansowy. Lubi ciężkie i dalekie loty, najlepiej wraca w deszczu. Im warunki trudniejsze, tym dla niej lepiej, tym pewniejszy ma konkurs. Z krótkich rzadko zwycięża. W dorobku ma m.in. konkursy z Magdeburga (5), z Heide, z Essen, z Den Haag (3). To osiągnięcia nietuzinkowe. Kto z nas nie chciałby mieć takiego ptaka w gołębniku?
Teodor Hajok lubi loty dalekie. W tym roku w dwóch lotach okręgowych z Niebüll odległości ponad 800 km osiągnął bardzo dobre wyniki. Z pierwszego, na 20 koszowanych ptaków zdobył 9 konkursów, z drugiego – również z dwudziestki koszowanych – zdobył 6 konkursów. Wkrótce po zakończeniu czasu konkursowego doszły dalsze – siódmy, ósmy, dziewiąty i dziesiąty. Kiedyś z Holandii, na 5 koszowanych gołębi zdobył 5 konkursów. W ubiegłym roku brał udział w locie z Brukseli. Koszował 3 ptaki, zdobył jeden konkurs. W tym roku na Ostendę koszował trzy. Wróciły wszystkie. Zwyciężczyni lotu, ciemna samiczka o godzinie 10:23, drugi ptak o 13:40, trzeci w poniedziałek rano o 6:13. Ten trzeci, w tym roku ma 11 lat. W ubiegłym roku z Brukseli – jako dziesięciolatek był na liście na 90-tej pozycji. Jak więc widać Teodor Hajok ma gołębie długowieczne. Ale to nie tylko ze względu na swą naturę. Dożywają tylu lat i zwyciężają, ponieważ nie są intensywnie eksploatowane w lotach. Podczas gdy większość koszuje ptaki na wszystkie loty programu, Teodor Hajok robi to rzadko. W większości jego gołębie są koszowane w sezonie po 7, 8, a najwyżej 10 razy. Są więc oszczędzane. Na listach konkursowych niewiele jest obecnie ptaków w wieku ponad 5-6 lat. Ów 10-latek Teodora Hajoka jest jeszcze wśród najlepszych lotników oddziału, gdzieś na 80 pozycji.
Dla ciemnej samiczki Teodora Hajoka – Ostenda’2005 to zapewne lot jej życia. Dla jej hodowcy – pierwszy gołąb z lotu dalekodystansowego z odległości ponad 1100 km w konkurencji 3604 startujących – to naprawdę wielki, wielki sukces. Na festynie w Radzionkowie za kilkanaście dni otrzyma za to zwycięstwo dyplom, odznakę, puchar i … zestaw do elektronicznego konstatowania UNIKON. Wszyscy składamy mu najserdeczniejsze gratulacje!
Piotr Patas